Przepraszamy, że nagle zamilkłyśmy, naszą akcję na Durszlaku też potraktowałyśmy po macoszemu... Wszystko zostawiłyśmy, a to dlatego, bo naszym w życiu zaszły duże zmiany. Ania znalazła miłość, a ja dom:) Z jednej strony remont mieszkania, przeprowadzka i ciągłe urządzanie, a z drugiej romantyczne spacery i wszystko to co wiąże się z pięknym, gorącym uczuciem;)
Dzisiaj siedząc przy herbacie i ciastku ostatecznie postanowiłyśmy, że trzeba się zorganizować, zmobilizować i brać do gotowania i pisania.
Po prawie 8 miesiącach przerwy - wracamy. Powtórzę to jeszcze raz - w r a c a m y. Żeby ktoś nie pomyślał, że nagle ja stałam się bezdomna, a Ania - samotna. Co to to nie:) Już się po prostu przyzwyczaiłyśmy do zmian, które nastały w naszym życiu. Inne warunki ale nadal ten sam blog. Witamy ponownie:)
Kilka ujęć jak wyglądało nasze pracowite popołudnie, a pracowite ze względu na jedną bardzo ważną kwestię, którą opisałam poniżej:)
Żebyśmy mogły wrócić do normalnego blogowania najpierw musimy zamknąć rozdział pt. "Trochę weekendu w środku tygodnia". Dziękujemy wszystkim 24 uczestnikom akcji, tym którzy przesłali jeden przepis lub kilkukrotnie podejmowali wyzwanie wyrwania z tygodnia choć odrobiny weekendowego luzu. Podsumowując: otrzymałyśmy 46 zgłoszeń - 21 wpisów biorących udział w akcji (spełniających jej zasady) oraz 25 odrzuconych (apetycznych i pięknych, ale nie spełniających wymogów). Mamy nadzieję, że weekendowanie w środku tygodnia podobało się Wam i ktoś kiedyś jeszcze zdecyduje się na taką zabawę.
Poniżej lista środkotygodniowych-weekendowych inspiracji:) Częstujcie się:)
No to witamy:) ja też kilka dni temu powróciłam:)
OdpowiedzUsuńchyba ten październik dobrym miesiącem na powroty :)
Usuń