Pora na pierwszy po przerwie przepis:) Dzidziuś śpi, więc mogę podzielić się moim niedawnym piekarnicznym doświadczeniem.
Kiedyś trafiłam w sieci na przepis na bułeczki z mlekiem w proszku. Ostatnio zamarzyły mi się takie bułeczki, ale pech chciał, że już drugi raz na ten sam przepis nie natrafiłam. Za to pod hasłem "bułeczki z mlekiem w proszku" znalazłam coś co wydawało mi się niemożliwe, zupełnie jakby ktoś zapomniał uzupełnić listę potrzebnych składników. Bułki upieczone z dwóch składników... I na dodatek jednym z nich nie jest ani proszek do pieczenia ani soda, a mimo to ładnie wyrastają. No i robi się je błyskawicznie. Nie mogłam oprzeć się pokusie, aby taki eksperyment przeprowadzić:)
Kiedyś trafiłam w sieci na przepis na bułeczki z mlekiem w proszku. Ostatnio zamarzyły mi się takie bułeczki, ale pech chciał, że już drugi raz na ten sam przepis nie natrafiłam. Za to pod hasłem "bułeczki z mlekiem w proszku" znalazłam coś co wydawało mi się niemożliwe, zupełnie jakby ktoś zapomniał uzupełnić listę potrzebnych składników. Bułki upieczone z dwóch składników... I na dodatek jednym z nich nie jest ani proszek do pieczenia ani soda, a mimo to ładnie wyrastają. No i robi się je błyskawicznie. Nie mogłam oprzeć się pokusie, aby taki eksperyment przeprowadzić:)
Przepis znaleziony na Dukanii. Przy okazji odkryłam coś, co nasi znajomi stosujący dietę Dukana, będą mogli u nas zjeść:) W oryginale porcja na dwie sztuki, szkoda mi było jednak na tyle grzać piekarnik, więc zrobiłam potrójną porcję. I wtedy nastąpiło cudowne rozmnożenie, bo zamiast planowanych 6 bułeczek wyszło mi 9 niemałych babek.
Zanim przepis - jeszcze słowo recenzji: rzeczywiście z dwóch składników da się upiec bułki, owszem są mleczne (mleko jest dość mocno wyczuwalne), jeśli jednak chodzi o konsystencję to bardziej przypominają gąbki niż puszyste pieczywko (a może coś sknociłam w przygotowaniu.. :)) Ciekawa to jednak odmiana i miły eksperyment. Hmm... powiedziałabym, że nawet mi smakowały:) Polecam do przetestowania.
Składniki (na 9 sztuk):
- 18 łyżek pełnego mleka w proszku
- 3 jajka (jeśli małe to 4)
Piekarnik nagrzać do 180 st C. W tym czasie ubić jajka i wymieszać z mlekiem w proszku. Wykładać do foremek na mufinki (moje miały 2,5x6 cm) do 3/4 wysokości. Piec przez około 15 minut (w oryginale czas pieczenia to 15-18 minut, ja trzymałam bułeczki w piecu przez 17 i uważam, że to za długo - co potwierdza brązowy "pierścień" na dole foremki).
Powiedzenia i smacznego:)
Faktycznie wyglądają jak gąbeczki :) Jestem ciekawa, jak smakowały, też przeprowadzę taki eksperyment :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że spróbuj:) i pochwal się wrażeniami już "po":)
UsuńFajny pomysł, tylko ile to kalorii :D
OdpowiedzUsuńA kto by to liczył;) poza tym skoro są dopuszczalne w diecie to przyjmijmy, że są dietetyczne:) No i można mleko pełne zastąpić odtłuszczonym.
UsuńNa Dukanii była uwaga, że osoby na diecie Dukana mogą zjeść jedną bułeczkę dziennie.
łatwiej się chyba nie da! idealne!
OdpowiedzUsuńRacja - łatwiej już się nie da:) żeby jeszcze tylko w smaku były jak domowa chałka... :)
UsuńWow, ale przepis! Z chęcią wypróbuję :) Minimum składników, czyżby maksimum smaku?
OdpowiedzUsuńDobry slogan! :) Czekam na wrażenia po Twoich testach;)
UsuńChyba prościej się już nie da :) Fajny przepis, będę musiała wypróbować :) P.S. Też obawiałam się tego produktu do smarowania chleba :) nazwa taka myląca - obawiałam się, że będzie takie "mdłe" ale na szczęście jest inaczej :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to, że prościej i mniej produktów już się nie da zaintrygowało mnie w tym przepisie:)
UsuńW kwestii produktu do smarowania - niewtajemniczonym wyjaśniam, że chodzi o krem do smarowania pieczywa o smaku korzennych ciasteczek dostępny ostatnio w Lidlu. Jesteśmy z Patrycją zgodne, że jest pyszny:)
Zapomniałam dodać, że blog jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję:) Zapraszam częściej:)
Usuń