O przepisie na szarlotkę sypaną słyszałam już dawno, ale przyznam, że bałam się spróbować. Bo uwielbiam tradycyjną wersję szarlotki mojej mamy, a taka "oszukana" wydawała mi się zawsze... oszukana:)
Ale nic bardziej mylnego. Szarlotka sypana (lub jak kto woli ciasto szklankowe) jest równie aromatyczna i delikatna. Teraz też bardzo odpowiada mi ze względu na brak jajek w przepisie:)
Składniki:
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka kaszy manny
- 0,5 szklanki cukru
- 0,5 kostki margaryny (bardzo schłodzonej lub nawet lekko zmrożonej)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- cynamon (!) :)
- 1 - 1,5 kg jabłek (u mnie 5 dużych sztuk)
Wymieszać suche składniki, tak powstałą mieszankę podzielić na pół. Jedną część wsypać do formy. Na to zetrzeć jabłka, posypać cynamonem (!) i przykryć pozostałą częścią sypkiego miksu. Na wierzch zetrzeć na dużych oczkach margarynę. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez 55 minut.
Jeszcze wyjaśnienie:) te wykrzykniki przy cynamonie to do mnie... To już któraś z kolei szarlotka do której zapomniałam dodać cynamon:/ Zazwyczaj przypominam sobie o nim kiedy jabłek już dawno nie widać. A jak to szarlotka bez cynamonu?! No to chociaż po wierzchu trzeba było posypać:) tak - to nie jest przypalone ciasto nieudolnie przykryte cukrem pudrem - to szarlotka z zaburzoną kolejnością warstw;)
Szybkie, smaczne ciasto. Czasami i u mnie się ono pojawia :)
OdpowiedzUsuńTeż zapominam o cynamonie, mimo, że uwielbiam tę przyprawę. Ostatnio zapomniałam też dodać masło do sernika... Przepis odnotowałam, Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś podobną. Jest banalna i smaczna.
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda, jutro biorę się za pieczenie. Proszę o informację, w jakiej formie została upieczona. Serdecznie pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń