Coś sycącego na kolację? A może jakaś propozycja na ciekawy obiad?
Polecam zapiekankę makaronową. Wersja z tuńczykiem i suszonymi
pomidorami bardzo mi "podeszła", co dziwne, bo od czasu kiedy Filek
pojawił się na świecie, suszone pomidory omijałam szerokim łukiem:)
Składniki:
- 300 g makaronu świderki
- puszka tuńczyka w sosie własnym
- 10 suszonych pomidorów w oleju + 2-3 łyżki oleju z tychże
- 1 czerwona cebula
- 300 ml śmietany (u mnie 30%, ale może być mniejsza)
- 1 jajko
- sól, pieprz, słodka papryka, gałka muszkatołowa, bazylia, oregano
Makaron ugotować al dente (może być nawet połowa czasu wskazanego na
opakowaniu). Cebulę pokroić w kostkę, delikatnie posolić i zeszklić na
oleju z pomidorów. Dodać tuńczyka (nie odsączyć - na patelnię ma trafić
tuńczyk i sos:)) i suszone pomidory pokrojone w paseczki. Przyprawić
solą, pieprzem, suszoną słodką papryką, bazylią i oregano. Przesmażyć.
Wymieszać z ugotowanym makaronem. W między czasie przygotować sos.
Rozbełtane jajko wymieszać ze śmietaną, dodać szczyptę gałki
muszkatołowej i dużą szczyptę soli, ew. trochę oleju z pomidorów. Do naczynia żaroodpornego
przełożyć makaron z tuńczykiem, zalać sosem śmietanowym i posypać
startym żółtym serem. Zapiekać przez 30 min w piekarniku nagrzanym do
180 st. C. Ostatnie 5-10 minut polecam piec z termoobiegiem, żeby
wierzch zapiekanki ładnie się zarumienił.
ooo! Przepis dla mnie:)
OdpowiedzUsuńhttp://slodkiezdania.blogspot.com/